Milena Staszuk

Jestem Milena Staszuk
Urodziłam się  12.04.1991 r. w Hrubieszowie
Mierzę 168 cm
Oczy mam zielone

Zobaczyć i usłyszeć mnie można w:
– spektaklu dyplomowym „Poskromienie Złośnicy” W. Shakespeare, reż. M. Warsicka (Bianka), „Próbach” B. Schaeffera, opieka pedag. Jacek Orłowski, „Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku” reż. M. Bogajewska

Umiem grać na skrzypcach, altówce i fortepianie, śpiewać, tańczyć na rurze, recytować na wyrywki 10 przykazań Bożych (mam na to parafkę w zeszycie do religii z szóstej klasy), jeździć konno, powozić bryczkę, mówić po angielsku i hiszpańsku, ale głównie bez sensu.

Jeszcze nie potrafię  nurkować i przemieszczać się w czasie, ale popracuję i nad tym.

Aktor jest po to by dostarczać wzruszeń

W teatrze kocham: „Ale miłość, takie słowo”, trudne.  Kontakt z drugim człowiekiem, ciekawość.

W teatrze nie znoszę tego, że jest w remoncie i  nie można do niego wejść.

Moją teatralną idolką jest Dominika Kluźniak – za spektakl Mewa w Teatrze Narodowym

Nie mam roli swoich marzeń, bo nic by mi nie zostało, gdybym to marzenie spełniła. Różnorodność, różnorodność i jeszcze raz różnorodność.

Mój plan na przyszłość: słowa ‘zapier***ać’ pewnie nie mogę użyć, więc – zasuwać ile sił w głowie.

fot. Robert Mainka